Primitivo

poniedziałek, sierpnia 24, 2015 Wieczorne Wino Ze Struśkiem 0 Comments





Odcinek z 24.08.2015
Skandal! Wyjeżdża sobie człowiek ze swojego miasta by w obcym miejscu pobalować i go po tym wszystkim szantażują. Jak widzicie dziś jest Alkanek, który stwierdził, że jest w posiadaniu kompromitujących mnie zdjęć z ostatniego weekendu, że niby gwoździa
przybiłem, że niby spożywałem coś innego niż wino. Zagroził, że jeśli w 27 odcinku #wieczorneWinoZeStruśkiem nie wystąpi, to udostępni tabloidom rzekome fotki. Tak niskie pobudki skłoniły mnie do wyboru dzisiejszego wina, którego nazwa jest nader wymowna :P

Nazwa: Primitivo (mała ciekawostka, jest to europejska nazwa szczepu Zinfandel)

Kraj: Włochy

Szczep: Nie został wprost podany, lecz domniemuję, że nazwa jest także szczepem

Korek: Zasilikonowana konserwa turystyczna (niby prawdziwy ale tak jakoś nie do końca)

Kolor: Ładny burgund z bordo

Zapach: Dla Alkanka pachniało jak domowe dziadkowe wino, dym tytoniowy, jeżyny, bigos.

Smak: Bardzo gładki nie czuć tanin. Smak jeżyn wariował w naszych ustach dosyć długo by na finiszu pojawiła się słodkawa nuta czerwonych porzeczek i dymu (Alkanek właśnie zmienił dzwonek w telefonie na "Wilma I'm home!") Kolejny przykład, że wytrawne wina NIE są kwaśne i obleśne.

Ocena: Gdyby nie to, że jest to wino z importu docelowego jak medyczna marihuana, kupiłbym raz jeszcze by podać je do ciężkich śląskich rolad z modrą kapustą i innych cholesterogennych potraw. Jeśli traficie na jakiś mecz włoskiej ligi albo na zwykłe wakacje to poszukajcie tego wina. Daje dużo językowo-gardłowej radości ;)

Stay tuned i do zobaczenia niedługo! Alkanek stara się podpierniczyć tajemniczą skrzyneczkę. Także udostępniajcie ten post, lajkujcie, zapraszajcie swoich znajomych do polubienia tego pijackiego pamiętnika. Gwoli przypomnienia, po osiągnięciu 200 lajków na fanpagu pojawi się konkurs by zgarnąć przez zabawę ten tajemniczy skarb ;)
Muzy nie ma bo jest Alkanek :P

0 komentarze :