Tenta Cabernet Sauvignon

środa, września 30, 2015 Wieczorne Wino Ze Struśkiem 0 Comments




Tenta Cabernet Sauvignon

Tenta Cabernet Sauvignon


Odcinek z 30.09.2015
Gimby nie znajo co to znaczy koniec miesiąca. Dzisiejszy 34 odcinek #wieczorneWinoZeStruśkiem dedykuje wszystkim którzy domykali plany, kończyli papierkową robotę i chcieli sobie łeb odstrzelić, by jak najszybciej zakończyły się ich dzisiejsze męki. Miał być dziś Alkanek, ale szybciej w dzieciństwie złapałem szkarlatynę niż
ostatnio Alkanka. Lecz nie odpuszczę i doprowadzę go, ku waszej uciesze, do wspólnego odcinka ;) Kolejnym powodem dzisiejszego pijaństwa jest Dzień Chłopaka, także drogie Panie jeśli jeszcze nie złożyłyście życzeń swoim partnerom to bardzo dobrze! Bo międzynarodowy Dzień Mężczyzny jest 19 listopada, a chyba wolicie męski zarost niż koper pod nosem :P Mężczyzna brzmi jednak bardziej dumnie niż chłopak :P Zapraszam na zasłużony wieczorny relaks z winem z Ameryki, tej na dole mapy ;)

Nazwa: Tenta (blokersi tak określają mijające ich zakochane pary)

Kraj: Chile

Szczep: Cabernet Sauvignon

Korek: Naturalny? Tak naprawdę to korkowe puzzle, sprasowane okruszki, które przypominają sezamki ze szkolnego sklepiku kiedy były jeszcze legalne.

Kolor: Mam dosyć na dziś określania kolorów. Jest czerwone i tyle starczy :P

Zapach: Delikatnie drażniący nos, pachnie jakby kawa i czekolada wymieszana z małymi czerwonymi owocami. Przyjemny

Smak: Wiśnie i śliwki delikatne jak skóra zadbanej gorącej 30stki ;) Jest tak gładkie w smaku, jakbym pił wodę święconą z Lichenia atestowaną przez samego arcybiskupa. Coś idealnego dla tych dla których wytrawne wino kojarzy się tylko z octowym kwasem. Na finiszu czuć coś drapieżnego, to chyba te czekoladowe nuty z zapachu (czekolada drapieżna? co ty pierniczysz?)

Ocena: Przestań czytać, idź i kup. Na wieczorny relaks, na prezent na ślub zamiast kwiatów, na kolację w włoskim stylu. Bydle jest zdradliwe bo pije się łatwo, a ma prawie 13% czego nie czuć, a co przyśpiesza rozluźnienie po ostatnim dniu miesiąca. Chętnie kupie je jeszcze raz by czerpać przyjemność lub po to by nawracać niewiernych na wytrawne wina ;)

Spotkałem się dziś kolejny raz z "problemem" osoby która chciałaby wziąć udział w konkursie o skrzyneczkę. "Ej bo ja chcę ten zestaw, ale ja nie potrafię pisać tak jak ty, co ja napiszę? że dobre do kapuśniaku? że po skończeniu butelki żona przestaje marudzić i nawet jej się podobam? Poza tym ja się na winie nie znam"
Przestańcie się przejmować! Jedyna osoba, która może wam czegoś zabronić jesteście Wy sami. Piszcie z serca, po pijaku, z książką od NLP, jak tylko czujecie. Chcę waszej szczerości :) Osobiście piszę to co mi ślina na klawiaturę przyniesie, a na winie to znają się Ci bą tą srą, do których się nie zaliczam i nawet nie chcę. Także zrzućcie kajdany "nie znam się, nie wypada, mam dysleksje" i w komentarzu we wcześniejszym poście wrzućcie swoje wino zgodnie z zasadami. Powodzenia i stay tuned bo długo nie wytrzymam by nie spróbować kolejnej pozycji (wino mam na myśli zboczuchy... :P) W komencie muzyka do wina by dopełnić wieczorny chill.

 Kup wino



0 komentarze :