Castillo de Montearagon

piątek, czerwca 26, 2015 Wieczorne Wino Ze Struśkiem 0 Comments




Castillo de Montearagon

Castillo de Montearagon


Odcinek z 26.06.2015
18+ ! erotyczny 14 odcinek #wieczorneWinoZeStruśkiem jest przeznaczony TYLKO dla osób pełnoletnich, także jeśli masz poniżej 18 lat to czytaj pod kocem by mama Cię nie zbiła, a później sama z wypiekami czytała ;) Nie, to nie z powodu tego, że młodzież od dziś ma wakacje i zaczyna wyjeżdżać ten odcinek jest erotyczny. Zacznijmy od
początku. Stoję przed półką i szukam; "słodkie, słodkie, piłem, to było dobre, znowu słodkie" i nagle widzę butelkę, która jednoznacznie skojarzyła mi się z kabaretkami. W dodatku wytrawne to biere za szyjkę bez pytania się czy chcę. Instynkt jaskiniowca wziął górę. Miał być Alkanek, ale był zbyt zmęczony po zakupach więc kupił sobie cośtam cośtam różowe by umilić sobie podróż PKS'em i daje mi feedback elektronicznie. Studio przygotowane, czas wyczyścić kieliszek. Jeb, kieliszek pękł z powodu zbyt mocnego uścisku i rosnącego napięcia, myślę "będzie ciekawie, nawet jak nie ma Alkanka" a dalsza część historii już w opisie ;)

Nazwa: Castillo de Montearagon

Kraj: Hiszpania

Szczep: El zlewko ze wszystko. Szczepu brak jedyną informację jaką gdziekolwiek znalazłem to, że długo leżakowało w beczce. Dopijajcie wina w all inclusive'ach bo pewnie później takie coś powstaje.

Korek: Tyrolska czy inna mielonka. Przyznam, że pierwszy raz taki korek widziałem. Jakby zwykły pokruszony ale jakąś żelatyną połączony. W dodatku trochę wpadł do środka.

Kolor: Wiśniowo jagodowa czerwień z subtelnym brązowym refleksem (na etykiecie można wyczytać, że widać pomarańczowe refleksy ale ktoś kto to pisał pije więcej ode mnie)

Zapach: Portowy bar dla bosmanów pykających fajkę. Bardzo dymny, jako drugi zapach wchodzi dębina by na końcu poczuć borówkowe wołanie "hej też tu jestem!"

Smak: Jest tak męskie, tak że do jutra broda będzie mi do kolan sięgać. Mało złożone bo jagodowy smak który pojawia się na początku szybko zostaje zdominowany przez ciężki dębinowo bosmańsko dymny smak. Mała przerwa, Alkanek mi napisał, że z jego lenistwa wąsaty kierowca PKS'a z łokcia flaszkę mu otworzył. Tanin jest tyle, że usta mam tak ściągnięte, że nadają się na nową czołówkę programu #zDupy.

Ocena: Jest cierpkie, ciężkie, szorstkie w smaku aaaaaaah jak dawno takiego brutala nie piłem :D Jest winnym kundlem ale chętnie kupie raz jeszcze i podam do golonki zalanej sosem ze smalcu smażonej w głębokim tłuszczu i podanej na bigosie zawiniętym w placek ziemniaczany. Jeśli lubicie whisky w stylu Ardbega to wino wam podejdzie. Stay tuned i do zobaczenia niedługo!

W komencie muzyka bo mimo wszystko Alkanka nie ma :P

 Kup wino



0 komentarze :