fuZion Temprallino Malbec
fuZion Temprallino Malbec
Odcinek z 22.06.2015
Po ponad 2 miesiącach zagościło u mnie wino ze etykietą znaną z 7 odcinka. Dziś kolejny raz ku własnej radości spożywania alkoholu i mierzenia się z nieznanym rozpoczynam
13 odcinek #wieczorneWinoZeStruśkiem Wino fuZion szczepu Shiraz zaskoczyło mnie jak Kopacz Sikorskiego więc spodziewam się, że tym razem będzie równie ciekawie :)
Kraj: Argentyna
Szczep: Temprallino Malbec (tak też na szybko przeczytałem Pendolino :P)
Korek: Francuz płakał jak otwierał - sztuczna masa bardzo łatwo wychodząca z butelki
Kolor: Czerwony z fioletowymi odcieniami
Zapach: Kompot babci z jeżyn dosyć mocno maskuje zapach... tulipanów ewentualnie bratków (na badylach znam się jeszcze gorzej niż na winie więc równie dobrze może być to woń mleczy) Orzeźwiający zapach pasujący do zbliżających się wakacji.
Smak: Zapach dużo powiedział o smaku, jeżyny w duecie z czarną porzeczką. Wytrawne łagodne w smaku, daje przyjemność z każdym łykiem by na finiszu pojawiła się erotyczna nuta pieprzu (jak filmy pokroju Emmanuelle) coś jest ale nie hardcorowo :P Miłe połączenie, "winne dziewice" które chcą a boją się poznać coś nowego będą mogły spokojnie wypić to wino bez pójścia z karteczką do spowiedzi, dając spowiednikowi kolejną historię do fantazjowania.
Ocena: Polecam, kupie chętnie nie raz, ale... No właśnie ale. Ale pierwsza odsłona fuZion i jej figi biją na łopatki z delikatnością dresa dzisiejsze wino. fuZion Shiraz z racji swojego popierniczenia jest dla mnie lepszy :)
W opisie muzyka pasująca do wina, spokojna lecz z małym "pieprzem" ;) Stay tuned bo w kolejnym odcinku cholera wie co będzie :D
0 komentarze :